Kolekcjonowanie – jak zacząć?

Na samym początku należy przestać myśleć i mówić że nie ma sensu zaczynać kolekcjonowania. Wmawiamy sobie że i tak nie zdobędziemy starych przedmiotów kolekcjonerskich które obecnie są już drogie. Zgadza się, na początku będzie ciężko zdobyć to co się chce – chyba że mamy worek pieniędzy wtedy nie ma problemu. Jednak z drugiej strony należy spojrzeć wstecz, na czas kiedy przedmioty naszego pożądania zostały wyprodukowane lub dopuszczone do obiegu ich cena była osiągalna dla przeciętnego zbieracza. To właśnie z pasji kolekcjonowania i przetrzymywania przez długie lata wartość ich wrosła. Dlatego nie musimy porywać się na stare kolekcje, możemy zacząć od przedmiotów łatwo dostępnych które na chwilę obecną wydają się być nic nie warte. Z czasem nabierzemy doświadczenia, zdobędziemy potrzebną wiedzę która pozwoli nam ulepszać nasz zbiór.

Od czego więc zacząć? Zanim podejmiesz decyzję co będziesz zbierać, zastanów się jaki masz zakres zainteresowań czy masz konkretny cel dla którego postanawiasz poświęcić swój czas jak i również pieniądze. Kolekcjonerstwo jest zajęciem na lata zazwyczaj w większości przypadków na całe życie. Należy dobrze przemyśleć co będziemy zbierać czy to będą przedmioty związane z numizmatyką np. monety, czy może filatelistyka, a może zabawki lub gry wideo na konsolę, filmy VHS albo łatwiej dostępne DVD. Możemy zbierać wszystko co nam przyjdzie do głowy. Dlatego nie należy podejmować pochopnej decyzji. Kolekcje buduje się latami i po pewnym czasie okaże się że potrzeba sporo miejsca, aby to wszystko trzymać. Przykładem posłuży zbieranie przez mojego syna klocków Lego który od piątego roku życia dostawał już zestawy którymi się bawił, układał. Część z nich trafiała na półkę a część trafiało do jednego wielkiego kartonu i przez 4 lata uzbierały się 4 kartony wielkości 80 x 40 x 50 cm. Niby nie dużo zajmuje miejsca. Jest w nich sporo nie złożonych zestawów Lego. Jednak od dziewiątego roku życia postanowił za moją namową, że jeśli nie układa tych zestawów to niech ich nie otwiera tylko odkłada na półkę. I po paru latach zrobił się mały problem gdzie te zestawy trzymać. Dlatego należy wziąć pod uwagę czy mamy wystarczająco dużo miejsca w naszym domu lub mieszkaniu dla naszej przyszłej kolekcji.

Kolekcjonowanie ma też kilka celów. Pierwszy cel to zaspokojenie potrzeby spełnienia naszej pasji gdzie nie zwracamy aż tak uwagi na to czy nasza kolekcja przyniesie duży zysk materialny w przyszłości. Po prostu czerpiemy przyjemność z budowania naszego zbioru, zdobywania kolejnych co raz to cenniejszych egzemplarzy. Poszerzamy naszą wiedzę na temat historii danego przedmiotu, skąd pochodzi, kiedy został wyprodukowany, jaką miał wartość wówczas, a jaką teraz. Przy okazji takiego kolekcjonowania mamy wymierne korzyści ucząc się historii danego okresu. Tworzymy spisy i katalogi naszych przedmiotów i to nam daje satysfakcję.

Drugim celem jest chęć przeniesienia wartości pieniądza w czasie. Świadomie podejmujemy decyzję o kolekcjonowaniu w celu późniejszego odsprzedania bądź przekazania naszym dzieciom części lub całości naszego zbioru w momencie gdy potrzebne będą pieniądze. Dlatego zamiast odkładania pieniędzy dla naszych dzieci, które i tak zjada inflacja i po paru latach to co odłożyliśmy nie wystarczy nawet na czesne za jeden semestr studiów nie mówiąc już o wyprawieniu wesela dla naszych dzieci. Wtedy właśnie dla takich celów zbieramy nasze przedmioty, aby móc je sprzedać i odzyskać nasze pieniądze. Dlatego też należy zastanowić się co w naszym kraju cieszy się u większości ludzi kolekcjonowaniem. Jak duży jest rynek gdzie w krótkim czasie można spieniężyć nasz zbiór. Jednym z takich przykładów jest numizmatyka, która w ostatnim czasie pokazała swoją siłę w naszym kraju. Gdzie podczas pandemii i obecnie szalejącej inflacji grono chętnych osób do zbierania monet i banknotów powiększyło się co też przełożyło się na ceny walorów kolekcjonerskich które poszybowały do góry kilkukrotnie.

Trzeci cel jest stricte związany z inwestycją. Mało ma wspólnego z kolekcjonowaniem. Kupujemy przedmioty rzadkie, w pięknie zachowanych stanach w celu ponownej odsprzedaży w przeciągu kilku lat czasami już nawet po roku z zyskiem w zależności jaki próg sobie założymy. Takie osoby potrafią psuć rynek często zawyżając ceny nawet tych pospolitych łatwo dostępnych przedmiotów. Jeśli przedmiot jest w pięknym stanie zachowania to kupują go drogo lub biorą udział w licytacjach i przebijają się ceną aż do końca. Licytacje zazwyczaj pokazują jaką wartość posiada walor i jeśli kolekcjonerzy są w stanie zapłacić powiedzmy 1000 zł za przedmiot to taki inwestor musi to przebić wykraczając po za cenę rynkową. I z godnie z jego założeniami będzie chciał to sprzedać z zyskiem przy najmniej 10 % w skali roku co daje cenę dużo większą niż wskazuje na to rynek. Czasami się udaje a czasami nie. To już jest jak giełda papierów wartościowych. Potrzebna jest tu duża wyspecjalizowana wiedza o danym rynku, trzeba wiedzieć jakie są trendy. To już jest bardziej jak praca a nie przyjemność z kolekcjonerstwa.

Jak już wiemy co chcemy zbierać i w jakim celu ma to służyć to zaczynajmy robić to powoli. Sprawdźmy czy w naszej okolicy są jakieś salony kolekcjonerskie, gabinety numizmatyczne, sklepy z przedmiotami które chcemy zbierać, antykwariaty. Są tam osoby które posiadają wiedzę w danym zakresie i zawsze chętnie nam pomogą i podpowiedzą. Informacji z zakresu waszych zainteresowań również szukać należy w Internecie. Na pewno znajdziecie strony poświęcone waszej dziedzinie kolekcjonerstwa. Często na YouTube inni kolekcjonerzy chwalą się swoimi zbiorami i przekazują wiedzę o tym jak zaczynali zbieractwo. Warto też jeździć na różnego rodzaju giełdy kolekcjonerskie gdzie spotkamy osoby które interesują się tym samym tematem. Możemy z nimi porozmawiać, wymienić poglądy, uzyskać informacji nam potrzebnych. Na takich giełdach możemy pozyskać nowe walory do naszego zbioru lub odsprzedać niechciane sztuki bądź dublety albo spróbować wymienić się z kimś kto akurat nie ma ich w swoim zbiorze. Kolejnymi ciekawymi miejscami do odwiedzenia są różnego rodzaju targowiska ze starociami lub co raz częściej organizowane co jakiś czas pchle targi i wyprzedaże garażowe na których ludzie pozbywają się nie potrzebnych im przedmiotów. Można tam znaleźć naprawdę fajne i wartościowe skarby a przy okazji mile spędzić czas z rodziną na poszukiwaniach.

Kolekcjonowanie niesie ze sobą wiele pożytku, uczy nas organizacji oraz dbałości w przechowywaniu naszych skarbów. W ten sposób przekazujemy wiele pożytecznych wartości dla domowników i osób z naszego otoczenia. Zaszczepienie chęci zbierania w naszych dzieciach to jedna z najbardziej pożądanych rzeczy u kolekcjonera. Ma możliwość przekazania swojego zbioru kolejnemu pokoleniu które będzie dalej kultywowało tę pasję i powiększało zbiór o kolejne walory. Często jednak można spotkać kolekcjonera który po latach wyprzedaje swoje zasoby gdyż nie ma komu tego przekazać bo nikt w domu się tym nie interesował i boi się że zostanie to oddane za bezcen lub zostanie po prostu wyrzucone. Dlatego zajmując się kolekcjonerstwem nie zamykajcie się w swoim małym świecie tylko przekazujcie wiedzę o swoich zbiorach żonie, mężowi, dzieciom oczywiście już w wieku dojrzałym ale i tym młodszym starając im przekazać jakie wartości płyną z kolekcjonowania i zachęcić ich do tej wspaniałej przygody jakim jest kolekcjonowanie.

Rodziewicz Dawid
Morąg, 21.03.2023